Nie od dziś wiadomo, że najlepsze pomysły rodzą się wieczorami lub nocą. Jestem typowym przykładem, bo dziś mój umysł był wyjątkowo płodny. Otóż wpadłam na pomysł dwóch projektów-sesji z udziałem najbliższych znajomych. Mam nadzieję że się zgodzą :)
No i teraz czas narzekania oznajmiam za otwarty. Żeby zrealizować swój twórczy i szalony plan potrzebują trochę pieniędzy. A raczej sporą sumę. -.-
Potrzebuję atelier tła i lampę. Na szczęście mam obiecany nowy obiektyw więc widzę jaśniejszą stronę tej sytuacji.
Do pracy mam zamiar się udać ale projekt będę realizować pewnie przez miesiąc jak nie dłużej. Trochę pracy przede mną. Czasem sama wiem, że moje pomysły są szalone ale chyba warto zaryzykować. Przynajmniej ja chcę! :)
A teraz trochę inspiracji:
PS. Matura za 2 dni a ja jestem w czarnej dupie >.<
Cass.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz