6/15/2013

Jak duży czarny kot biegnę przez zaspane miasto.

Hej!

Trochę zaniedbałam bloga ale zaczęłam projekt (pierwsze efekty już niedługo!). Trzeba było spotkać się z kilkoma osobami, ale o tym za chwilę. No i oczywiście porządki -.- Tak Honorata teraz nasze życie ogranicza się tylko do spania, oglądania telewizji, siedzenia na kompie i sprzątania! Chociaż ja staram się je trochę urozmaicić i wymyślam sobie jakieś dziwne rzeczy do realizacji.

No więc tak kilka a właściwie dwa dni temu spotkałam się z Samantą i zaczęłyśmy projekt :D Wcześniej jeszcze miałam małe zlecenie i potem pojechałam na zakupy. w końcu kupiłam puder, który jest dla mojej cery odpowiedni! Wiem, brzmię jak jakieś puste dziewczę, ale po latach poszukiwań okazało się, że był on zawsze pod nosem. Debil ze mnie ;p

Następnego dnia zjawiła się moja siostra z dzieciakami. Myślałam, że wyzionę ducha bo przecież ja tak kocham dzieci <ok>. No ale potem dzień mi się polepszył, bo spotkałam się z Monią ♥ i oczywiście tak się zagadałyśmy, że zamiast wrócić w miarę wcześnie wróciłam praktycznie wcześnie na noc. Ale rower uratował cała sytuację. 



Oczywiście wpadłyśmy na genialne pomysły jak to my :P a mi się urodził już pomysł na nowy projekt. W mojej głowie tyle myśli la la la. Kurna zaraz one mi jakoś wypłyną albo mózg mi eksploduje.

A dzisiaj z samego rano ( 7.35! ) Maja dzwoni, że stoi pod bramą. Omg! Zaraz poszłyśmy znowu spać. Zjadłyśmy śniadanie potem drzemka i małe zakupy na obiad. A następnie smażing, plażing i cudowna opalenizna. Haha w moim przypadku to niestety nie egzystuje za często. Jak byłam biała tak nadal jestem. Potem obiad jak to w leniwą sobotę i plotkowanie gadanie i jeszcze raz plotkowanie. A teraz siedzę i pisze posta, ale pewnie zaraz wyrwę się na rower gdzieś :)
A teraz część obiecanych dawno zdjęć z nowymi zdobyczami w mojej szafie.

Także tymczasem :)
Cass.























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz