Kiedy w końcu w małej torbie trafisz na mnie przez przypadek. Znajdziesz adres i telefon i jak mucha w budyń wpadniesz, pozwolę chodzić po mojej głowie. Tylko tobie.
Wszystko co się może przyśnić, kolorowe kwiaty wiśni, ukradzione echo z lasu, moje nie wiem i brak czasu
podwieczorki gdzieś nad rzeką i wyjazdy za daleko, głupie telefony, głuche i to co uciekło uchem, me ucieczki, Twoje dzieci, wszystkie nagle ważne rzeczy, wszystkie wstydy i zachwyty, wszystkie trzaski czarnej płyty, słowa co ugrzęzły w gardle, szepty co ucichły nagle
tylko tobie, tylko tobie ♥
Hej.
Zmusiłam się i znów zgrywam tonę zdjęć. Oczywiście nie udało mi się nawet zacząć projektu. -.- ale wszystko w swoim czasie. Dzisiaj zadzwoniła do mnie babka z warsztatów. Zaczynam w czwartek *.* Mam nadzieję, że analogowa spodoba mi się tak samo jak cyfrowa. Chociaż nie mam pojęcia jak ogarnę te odczynniki, powiększalnik i to wszystko. Jednak jestem dobrej myśli.
Właśnie zrobiłam sobie przerwę od remontu i odradzam swojego Tumblr'a z pracami. A no właśnie remont -.- Jeszcze się dobrze nie zaczął a ja już mam dosyć. Wieczne pretensje, kłótnie sprzeczki. I jak tu można spokojnie żyć?!
Ogólnie czuje już lato, choć dzisiaj nie jest wcale za ciepło. Ładna pogoda a ja siedzę w domu ;/ Cena pracy na komputerze. Czuję, że dzisiaj skończę jakieś niedokończone sprawy i za jakieś kilka dni będę mogła się wziąć za coś nowego.
Cass.
Właśnie zrobiłam sobie przerwę od remontu i odradzam swojego Tumblr'a z pracami. A no właśnie remont -.- Jeszcze się dobrze nie zaczął a ja już mam dosyć. Wieczne pretensje, kłótnie sprzeczki. I jak tu można spokojnie żyć?!
Ogólnie czuje już lato, choć dzisiaj nie jest wcale za ciepło. Ładna pogoda a ja siedzę w domu ;/ Cena pracy na komputerze. Czuję, że dzisiaj skończę jakieś niedokończone sprawy i za jakieś kilka dni będę mogła się wziąć za coś nowego.
Cass.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz