Kaśka mnie gwałci o jakieś parę słów to dla świętego spokoju coś rzeknę :D
powiem, że niedziela.
nawet nie aż tak nudna.
powiem, że mam te 18 lat.
że nie proszą mnie o dowód. chyba nagle przestałam wyglądać jak gówniara.. hm. starzeję się.
powiem jeszcze, że maturę to chyba sobie przełożę na następny rok. z panią biologią się tak średnio rozumiemy, szczerze mówiąc w ogóle nie możemy znaleźć wspólnego język i nie możemy się dogadać.
jakoś ona nie wykazuje zainteresowania moim życiem. cholerna z niej egoistka, tylko wrzeszczy "ja, ja, jestem tuuuu, jaaa!"
trololo.
no.
powiem, że jutro poniedziałek.
nienawidzę poniedziałków, co to do cholery ma być.
8 lekcji, i jeszcze o 16 teoria.
nie, nie, nie, nie lubię się tak bawić.
czekam do piątku.
fridaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaay <3
soł.
nie mam nic do dodania.
świąt chcę.
i śniegu.
H.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz