1/03/2013

Będziemy piękni jak dawniej, będziemy działać sprawniej.

Hej!
To już drugi post w styczniu. Nic nie poradzę, że nie mogę spać a melancholia mnie nie dopadła jeszcze od nowego roku aby dokończyć opowiadania.

Powiem, że dostałam 6 jako jedyna w klasie. Ale uwaga.. z religii <beka>. Rozumiem jakbym ja jeszcze miała jakiekolwiek pojęcie o chrześcijaństwie itp. Ale ja jestem tak częstym gościem w kościele, że no prosze noo.. :D






Noo a tak właśnie się uczę. Efekty super. Nadal nic nie umiem. 
Ostatnio stwierdziłam, że jedne szpilki na studniówkę to za mało. I postanowiłam kupić kolejne. Tym razem kremowe albo beżowe. Szkoda tylko, ze te co chcę nadal nie są przecenione -.-

Dostałam zaproszenie na osiemnastke i oczywiście jak zwykle nie mam się w co ubrać. A szafa pęka w szwach. No ale nic coś się wykombinuje. Mam taką nadzieję. :)

Na zakończenie piosenka, która męczyła mnie od wczorajszego ranka. Pomimo, że nie przepadam za Czesławem.


Znalazła raz pewna pani aparat do bani.
Sentymentem, wzruszona wzięła go w ramiona.
I czule do niego rzekła: ty jesteś rodem z piekła.
A ja jestem rodem z nieba, nic więcej nie potrzeba, nic więcej nam nie potrzeba.

Ty jesteś starym gratem, ja cię naprawię zatem.
Zmienię ci obudowę i włożę części nowe.
I będziesz piękny, jak dawniej i będziesz działać sprawnie.
Znów pokażesz klasę i zaświergolisz czasem.
A ja cię wsadzę w klatkę, byś nie odleciał przypadkiem.

Będziemy piękni jak dawniej, będziemy działać sprawniej.


Katrina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz