12/13/2012

wypić z worka oranżadę i wyprowadzić się na stałe.


Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą, póki żyjemy i mam Cię obok. Złączyć się jednym przyjemnym dreszczem, pochodzić razem nocą po mieście. Zimnym zachłysnąć się majem, siedzieć i patrzeć na nasze tramwaje. Wypić z worka oranżadę i wyprowadzić się na stałe.
Siedzę na ławce patrzę na słońce, chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę.Chyba już nigdy nie będzie lepiej, nie będzie dobrze wiec się nie spieszę.♥

Hej!
Własnie siedzę i poszukuję sukienki na różnych stronach. Jednak moje poszukiwania nie są owocne, bo jeszcze nic nie znalazłam. 

Wgl. S. była dziś u mnie i miałyśmy wieczór pełen Paryża i Włoch. "O Północy w Paryżu" + spaghetti ♥
Wyszłam teraz na dosłownie pól godziny na zewnątrz i zamarzam nadal chociaż grzeję się już godzinę. Zaraz teleportuję się pod kołdrę i tyle z tego będzie. Bo nic nie zrobie. Jak zwykle. A potem wszystko na ostatnią 
chwilę. 


Wgl. jestem z siebie dumna bo pierwszy raz od niepamiętnych czasów zjadłam normalnie. W sensie ze spaghetti. Cały talerz o.O nie wiem jak ja to zrobiłam ale teraz czuję, że przez najbliższe 24 godziny nie zjem nic. Bo czuję się pełna. 

Dobra przetransportowałam się i jestem już w piżdżamce i pod kołdrą. Nie wiem czemu ale teraz jest mi zimniej znowu :/


Może uda mi się jakoś wygrzać. Tak do końca. Ooo i przynajmniej jutro się wyśpię bo nie wędruje do szkoły. Dziękuję czasem komuś tam z góry że w mojej szkole jest gimnazjum i liceum i że gimbusy piszą próbne testy z języka a ja mam wolne :D
Nie życzę im źle ale mogliby pisać to trochę częściej :P

Znalazłam w końcu kilka sukienek na stronie Mango, ale pewnie jak zwykle w sklepie mi nie będzie pasować, więc i tak to się skończy wszystko tym, że pójdę w tej czarnej co mam.

Także kończę, bo padam. Dziś był bardzo męczący dzień i już nie ma siły. Ide spać. Jutro pewnie pojawi się relacja z moich zakupów. O ile bedę miała jeszcze siłę. 

Katrina.

1 komentarz: