9/12/2012

zawrzyj mi serce, mózgiem Cię zdobędę...


Hej! Hej! Dawno mnie tu nie było.
Dzisiaj jest chyba mój szczęśliwy dzień. Nie dość ze wszystko mi dziś wychodzi to jeszcze jestem szczęsliwa. Nie pociesza mnie jedynie fakt, ze muszę się uczyc geografii i zrobić 4 czytania z angielskiego na poziomie advanced <ok>


Dopiero zdałam sobie sprawę jakie mam braki. Wiem, może w moich ustach to dziwnie brzmi, ale jak chce się zdać rozszerzenie na zadowalającym poziomie to trzeba wziąć się do pracy.
Tak tak wiem. Kujon ze mnie. :P

Po pierwsze wcale mi się nie chce, a po drugie wolę się zajmować czym innym.
Ogólnie mam bałagan. I to starszny. Nie wiem z czego to wynika, bo nie lubie się uczyć a mam pełno porozkładanych kartek, książek itp.

W tle ponownie Happysad. Nadal katuję nową płytę *.*


"Nic nie zmieniać
tak jak jest
jest dobrze
tak jak jest...
Siadaj koło mnie
to dla Ciebie jest ławka
posłuchaj jak pięknie o miłości gada
ten, który miłości nigdy nie zaznał "


Własnie chyba idzie na burze, idzie na deszcz…

Poza tym wszystkim, poza całym wielkim bum związanym z nauka jakoś się wygrzebuje z tej owej „czarnej dupy”. Wszystko się jakoś powoli układa. Nawet przestałam się kłocić z matką o.O


Tak wiem mnie tez to dziwi. Ale dziś było nadzwyczaj dobrze. Nie wiem czym to się warunkuje, ale mam nadzieje, ze tak pozostanie na jakiś dłuższy czas, bo nie mam siły się z nią kłócić. Skończyła mi się ta faza, co gadałam ze mam dość żeby ustawiła mi świat tak jak ona chce. Jednak nadal twierdzę ze mam rację, bo mam jakies prawo do prywatności i do tego co robie w danej chwili, a nie że ona każe mi robic to na co nie mam ochoty i sobie postanowiłam ze zrobie to później. Nienawidzę tego -.-

A teraz trochę moich powiedzmy ze inspiracji:



mom, please *.*





kiedyś będzie mój <3

Od razu skojarzyło mi się z namiotami u Carli :)



+ widoczek dla Honi :*

a na zakończenie moja piosenka na wczorajsze dobranoc i dzisiejsze dzień dobry :)






Katrina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz