10/21/2012

Pozdrowienia ze Wschodniego ;)

Hej! Dzisiaj miałam zwariowany a co za tym idzie zmarnowany dzień. Pomijając ze miałam zrobić masę rzeczy, a nie zrobiłam nic ;/ Wszystko przez moją babcie. Jak na złość teraz tej się zachciało zjazdów rodzinnych. W tamtym tygodniu wszyscy zwalili się do mnie do domu. Ile można?!
Mam serdecznie dość swojej rodziny na dłuższy okres w moim życiu. Czyli pewnie do świąt. A w święta też pewnie będę nie zadowolona z przebiegu całej sytuacji. Tego całego szykowania, kupowania prezentów z brakiem pomysłu i wgl.masakra.

No ale jak już we wcześniejszym poście wspomniałam, wczoraj spędziłam miłe chwile na Wschodnim. Znaczy w sumie nic nie robiłam. Siedziałam i czekałam na pociąg. Ale pogoda wczoraj była cudowna.


Stwierdziłam, ze szkoda zmarnować taką pogodę i trzeba zrobić zdjęcia. Stwierdzając, że nie mam modela to modelem stały się moje nowe buty. Teraz zachowuje się jak niespełna rozumu zdrowy osobnik, ale je kocham. Chodziłam za nimi chyba dwa miesiące ale wychodziłam ;) Chociaż cena wcale nie była taka przystępna jakby się wydawało niektórym. Np. M. powiedziała, że fajne ale nie za taką cenę. Coż ja miałam kryzys więc nie patrzyłam na ceny ^^




Stradivarius ;)
Taakk bardzo mi sie nudziło. Przeżyłam cudowne chwile z iPodem, rozładowującym się telefonem, brakiem okularów przeciwsłonecznych, aparatem no i oczywiście z niecierpliwością. Nienawidzę czekać długo. 
A własnie mój aparat wrócił do łask. Na moment porzuciłam go dla telefonu, ale jednak aparat to co innego. Teraz w zamian za przeprosiny będę go nosić ze sobą wszędzie. Jest nieodłącznym elementem mojego wyposażenia do szkoły. Zdjęcia no nie tyle co w szkole, ale po szkole. Dużo fajnych rzeczy sie dzieje w drodze do domu. I jak dużo wydarzyło, a ja żałowałam że nie miałam wtedy aparatu. No coż teraz będę go nosić wszędzie.

Własnie malowałam paznokcie na ciemny niebieski *.* Zakochałam sie w tym kolorze powiem szczerze, a wcześniej jakoś nie pałałam do niego chęciom. No ale siedzę, maluję a tu nagle mi wyskakuje wiadomość na fb i link. Otwieram a tam. "Kasia ma psa, pies ma Kasię. Oblicz obwód koła".
Cudowna wiadomość. Zmieniła moje życie ;) Ogólnie kocham matematykę<facepalm> i cudowne wielomiany których nie umiem. Bo jak czytam zadanie to własnie dla mnie brzmi jak to powyżej.


No nic. Trzeba się nie poddawać i żyć dalej. Może szczęście znowu bedzię.

Katrina.

1 komentarz:

  1. Wiedziałam, że wysyłając Ci tego linka zmienię Twoje życie <3

    OdpowiedzUsuń